Parkour - Sztuka Ruchu

Słyszał ktoś kiedyś o tym sporcie? A może sam go uprawia? Niech się tutaj pochwali swoimi wyczynami. Ja tylko od siebie powiem, że nieźle mi salta wychodzą.

A co To jest ?

Jest to sport extremalny, który polega na pokonywaniu przeszkód typu murki, barierki bez zatrzymania się.

Mi się to PODOBA Exclamation

Elegancko wygląda Smile

... może będe to uprawiał Very Happy

kto wie

poprostu biegniesz przed siebie tak, żeby nie rozwalić sobie ryja, ew. kończyn Razz

a żeby wyglądało efektownie Wink

ja raz spróbowałem troche poskakać poza Wawą (kilka skoków przez barierkę ok. 1,2 metra :]) a w Wawie nie skacze, bo 1. Tu, na moim osiedlu wszyscy sie gapić będą jak na idiote, 2. niestety jednego idiote, bo moich kumpli raczej nie zaciągnę, 3. nie umiem znaleźć na to czasu.

czy do tego parkouru czy jakos tak zalicza sie np:

Idź do lasu, zamknij oczy i za nic ich nie otwieraj, biegnij przed siebie z maxymalna predkoscia przez 10 minut i za nic sie nie zatrzymuj bo zabawe popsujesz? xD

Ja tam wole mniej zwinne sporty:P Na silownie chodźcie a nie jakis parkour:P

Ale fajnie urozmaicić sobię podróż po bułki Very Happy

Poza tym przy uprawianiu tegoż każdy element architektury jest jak jakiś cel Razz

Dla mnie murek to możliwość wspięcia się na niego, a dla zwykłego ludka bariera nie do pokonania Razz

w sumie jest to wykorzystanie otoczenia, rozwijanie "umiejętności fizycznych" ( Razz

) i poczucie wolności xD dobre dopóki nie przekształci sie w wandalizm :] peace, man xD
no ale w sumie może być też różnica Smile

YetY woli iść na siłke, a ja wole iść na salke prób i po garach troche podawać Razz

No ... " Teraz pójście po chleb będzie super" czy jakoś tak Very Happy

Fajnie wyglądą ... ten "sport"

R3m0L napisał:

Dla mnie murek to możliwość wspięcia się na niego, a dla zwykłego ludka bariera nie do pokonania Razz

Wypraszam sobie; u mnie w parku są takie murki koło chodników, i jak miałem 7 lat t uwielbiałem po nich chodzić, a nie byłem żadnym parkourowcem Wink

.

W każdym razie sport wygląda dosyć hardkorowo Smile

. Ale chyba go nie spróbuję Smile

. Wolę inne, choć może trochę mniej aktywne sporty, np. szachy Very Happy

. Ew. poćwiczyć sprawność i wytrzymałość palca wskazującego i środkowego, potocznie zwanego "fakju", grając na basie, albo ostatecznie poćwiczyć sprawność ich wszystkich grając na kompie, albo choćby wpisując się na to forum ^^.

Heh ale Eter sport Very Happy

Cytat:

Ew. poćwiczyć sprawność i wytrzymałość palca wskazującego i środkowego, potocznie zwanego "fakju"

Cytat:

albo ostatecznie poćwiczyć sprawność ich wszystkich grając na kompie, albo choćby wpisując się na to forum

Nowy sport ...

P.Eter napisał:

Wolę inne, choć może trochę mniej aktywne sporty, np. szachy.

szachy rlz!! xD

Ja znam zasady i grac umiem ale nie gram Smile

Zeby dobrze grać w szachy to trzeba umieć chociaż roszadę wykonać Razz

I tak wolę parkour, szachy są dla starych pierogów co nie umieją nawet skoczyć Very Happy

Heh ... troszke w tym prawdy jest tylko że

Jak wymiatasz w szachy to zarabiasz Very Happy

a jak wymiatasz w Parkourcie to masz respa Smile

a nie kase Smile

kasa nie jest najwazniejsza w życiu.
a tak btw szachy to nie sport, to gowno jakies jest.
Ruch to podstawa bo bez niego paralem sie szybko mozna stac.

Właśnie - nieużywane organy zanikają. Więc u szachistów tylko łeb i ręce zostaną Very Happy

A respekt daje więcej korzyści niż kasa.

może jak będą tupać to nogi nawet zostaną! xD

Heh ... racja Very Happy

Ja wole juz parkour niż Chess ...

Ja wiem? Bez jedzenia, a zwłaszcza sera bogatego w witaminy, proteiny, sole mineralne i kupe mikroelementów to sobie dużo nie poskaczesz Wink

. Apeluje - łączmy cheese i parkour Wink

.

Btw - nei zastanawialiście się, jak się np. taki król musi nagimnastykować, żeby nad wieżą przeskoczyć robiąc roszadę? ;d